Romek nie daj się jestem z tobą.
Tadek S.
I PZPR I ZSL (PSL)
|
|
Mysle, ze dyrektor pogotowia jeszcze dlugo posiedzi w swoim fotelu. Dopoki ratownicy nie zaczna mowic jednym glosem dopoty on jest bezpieczny. Beda sie dziac kosmiczne rzeczy, ale wina zawsze bedzie po stronie ratownikow, koziol ofiarny zawsze sie znajdzie. A o tym ze dyrektor oszczedza nie na tym co trzeba juz nikt nie powie, ze brakuje lekarzy tez nikt nie powie, ze wsrod ratownikow jest zla atmosfera ktora wprowadza dyrektor przez co pogarsza sie jakosc i wydajnosc pracy tez nikt nie powie.
Problem nie znikna jak zniknie dyrektor, ale przynajmniej bedzie to zdrowy obajw do zmian.
|
|
Święte słowa. Jak w firmie jest źle to trudno. Jak jest dobra atmosfera to chce sie do tej roboty iść i ma się nadzieje że sie poprawi. A teraz to żal d**ę sciska jak sie idzie do roboty. Taka żałość i zniechęcenie, że właściwie nie chce się z nikim spotykać.
|
|
Niech ta barany Daruś i Roman wezmą się do roboty a nie tylko kupuja kolejne kompletnie nie przydatne zabawki. Co ma pogotowie z tej skody? Tylko dodatkowe koszty. Niech lepiej kupią nowe mapy i kompasy do karetek to ten goguś medyczny nie bedzie pieprzył głupot ze takie wypadki jak z tym dzieckiem zdarzają sie kilka razy w roku.
|
|
MARECZEK Z. WAZELINIARZ, A TAKI SYMPATYCZNY I UKŁADNY GOŚĆ. POTRAFI, DUŻO POTRAFI, ALE ZASZKODZIĆ W SPOSÓB BARDZO WYRAFINOWANY. NIESTETY CZASAMI PIERWSZE WRAŻENIE ZASŁANIA PRAWDZIWE OBLICZE TEGO CYNICZNEGO CZŁOWIECZKA. MIEJMY NADZIEJĘ, ŻE PRZYJDZIE KRYSKA NA MATYSKA...... |
|
Mamy nadzieję Romciu, że tak jak Skomra oddasz kluczyki od wozu i oddalisz się w siną dal a słuch o tobie zaginie. Tadzio wyprowadzi sztandar PSL na zawsze z Urzędu Marszałkowskiego a Darek wróci skąd przybył (będzie ubaw) |
|
Niestety Walduś jest jak jego partia(PSL). Przyśsie się do wszystkiego z czego może mieć korzyść. Nieważne czy to kolega czy dyrekcja. Gorzej będzie gdy wszyscy to zrozumieją . Zresztą w pogotowiu takich jest dużo więcej |
|
Przesłać Ci go pocztą? Przesyłka gratis. Sypnie ,, kaską,,. I po co ta Ameryka |
|
WŁADZA DEMORALIZUJE A WŁADZA ABSOLUTNA DEMORALIZUJE ABSOLUTNIE. |
|
No, do takich należy m.in Marycha z Międzyrzeca. Lista jest otwarta dla dalszych kandydatur. Można podać krótką charakterystykę ,,zasłużonego dla swojej sprawy", używając pseudonimu tak by osoba była rozpoznawalna np. Wituś picer, czy Tomcio szkaradota i wiadomo o co biega. Może zrozumieją, że nie są ważni tylko śmieszni, a czasami nadgorliwi i szkodliwi. |
|
najnormalniej mówiąc podli ludzie........ |
|
Mam pytanie czy podłość to cecha wrodzona czy nabyta, a może ujawnia się przy sprzyjających warunkach? Dyrekcja, gdy czuła nad sobą miecz pozbawiający władzy była potulna i pokorna choć do rany przyłóż. Gdy widmo utraty stołka zniknęło z obydwu wylazły węże i najgorsze gady. Podobnie z ratownikami i dworem Filipa jak robaki na padlinie żywią się i nabierają cech owej padliny. Czasami chcą w swojej nadgorliwości prześcignąć we wredności ścierwo w którym żyją. To takie smutne.
Powracając do pytania jaka jest odpowiedź? Poznając ją możemy wybrać odpowiednią truciznę na te szkodniki.
|
|
A mnie zastanawia jakie to frakcje sa w pogotowiu wsrod ratownikow? bo z tego co czytam to jedni sa za dyrektorem a inni przeciw? Wiec jedni maja lepiej a inni gorzej? O co tu chodzi niech ktos mi wytlumaczy.
|
|
Prawda jest banalnie prosta, podziału dokonał dyrektor i zrobił to już pierwszego dnia swoich rządów. Powód takiego postępowania jest oczywisty, mianowicie jest to stara szkoła zarządzania (stosowana w minionej epoce, nieoficjalnie, ale powszechni, przez ludzi chorobliwie przywiązanych do stołków, metoda się sprawdziła) przez zastraszenie i skłócenie wszystkich z wszystkimi. Podział na frakcje (nie tylko w grupie ratowników) jest prosty:
pierwsza (mniejszość to zausznicy dyrektora, mniemam, że wszyscy z wyjątkiem złotoustego są katolikami, nawet żarliwymi), to ci, którzy sprzeniewierzyli się dekalogowi, zasadom moralnym, ale cóż zasady, kiedy można podeptać dekalog, tą grupę w zamian za wiernopoddańczą służbę Filip pod byle pretekstem lepiej wynagradza, na wszystko im pozwala itd.,
druga, to ci, którzy mają źle (na pewno dużo gorzej), bo są zaszczuwani raz przez kolegów, dwa przez przełożonych, ponadto są dyskryminowani na każdy możliwy sposób. Co prawda mogą swój los poprawić, jednak nie wszyscy na pewno nie ci, którzy w jakikolwiek sposób narazili się dyrektorowi i dworzanom, tych wyrzuci przy pierwszej okazji.
Czy to mało i czy tak powinno być?
Żyjemy wszak w innej epoce a mianowicie, w dobie gospodarki rynkowej w czasach, kiedy nadrzędną jest zasada, jaka praca taka płaca, a co mamy, a mamy Filipa i światły styl kierowania i zarządzania. Studyjny przykład nadużywania stanowiska w celu zaspokojenia chorych ambicji, korzystanie z dóbr społecznych pełną gębą, deptanie ludzi i ludzkiej godności i to wszystko pod sztandarem poprawy.
|
|
UFF!!! Nareszcie cisza na forum. Wygadali się wyżalili to teraz do roboty. Wakacje się skończyły. Szykować sie do zimy.
|
|
A Roman sobie siedzi i spokojnie herbatkę ze swojego wiadra siorbie.
Uważaj Romeczku cisza przed burzą bywa niebezpieczna!
|
|
A co? Smutno Panu? |
|
Przypuszczalnie zdecydowanej większości brak świadomości, kogo mają za przeciwnika. Już pobieżna znajomość dokonań tego pana pozwala na stwierdzenie, że jest to osobnik bezwzględny, pod płaszczykiem formalisty kryje się osoba pozbawiona wszelkich skrupułów. Co do ciszy to przypuszczam, że jest ona raczej złowróżbna dla przeciwników „Romci”. Z tego to powodu namawiam do uważniejszego pilnowania swoich tyłów, mniemam, bowiem, że ten czas jest ciągle wykorzystywany na zbieranie „haków”. Ostrzegam wszystkich tych, którzy kiedykolwiek narazili się monarsze bądź jego dworowi, aby nie ulegali kiedykolwiek (w czasie rządów Filipa) złudzeniu, że może być normalnie i ciągle pilnowali swoich d… . Aby pilnowali ich tym lepiej im ciszej zachowują się Romek i zausznicy jego. Przestrzegam przed prowokowaniem, bowiem jak życie dowodzi buńczuczne nawoływanie niestety niczego nie kończy a jedynie jątrzy i prowokuje szczególnie maluczkich do niecnych czynu. Należy rozważyć czy taka gra jest warta świeczki, ponadto na otwarty frontalny spór jest stanowczo za wcześnie, bowiem rozkład sił niekorzystny, a i argumenty nasze dla obecnej władzy są liche. |
|
A Roman sobie siedzi i ........ kwitki na oponentów kseruje, opisuje i umieszcza w swojej tajnej teczce aferzystce.
|
|
Kiedyś to taki miał sobie tzw. kapownik, a teraz tajna teczka, czyżby Romek był t.w (nie mylić z tow) i pisał swój życiorys? |
Strona 5 z 195
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|